Strony

3 gru 2012

Koniec listopada - wiosna czy zima?

Nadszedł czas powrotu.Zakończył się etap wiosennej podróży przez Suramerica. Czas powrócić do rzeczywistości europejskiej, czyli zimowego Poznania
Przebrnęliśmy przez 24 godziny dojazdów : bus, samolot, samochód, pociąg. wróciliśmy z wszystkimi bagażami, mimo, że przesiadkę mieliśmy na lotnisku we Francji ( podobno to tam właśnie ginie najwięcej bagaży), wreszcie dojechaliśmy sprawnie do domów, opaleni, pełni wrażeń, energii i pomysłów na kolejne wyjazdy.Za nami 10 przelotów, 3 zmiany czasowe, amplitudy temperatur od - 10 do 40 stopni Celsjusza, wydmy Atacamy, lodowce lądolodu Patagońskiego, winnice centralnego Chile, steki i tango argentyńskie, brazylijskie smaki kawy, caipirinii i churrasco ( mięsa z rusztu). Przeżyliśmy krajowy strajk generalny w Argentynie, choroby wysokościowe w Chile i zmiany pogody w Brazylii. Rozmawialiśmy w 4, czasami 5 różnych językach, wreszcie poznaliśmy mnóstwo ciekawych osób, które pozostaną w naszej pamięci na długo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz