Strony

26 sie 2012

Stany Zjednoczone - Parki Narodowe

Już za tydzień wraz z grupą biura podróży ESTA zaczynamy przygodę w Stanach Zjednoczonych. Przed nami cuda przyrody w Californii, Nevadzie, Colorado, Południowej Dakocie, Wyoming, Nowym Meksyku i Utah.

Co warto wiedzieć o Wenezueli

Waluta

Boliwary wymienia się u osób poleconych. W ten sposób można uzyskać dwukrotnie lepszy przelicznik z dolara, niż przy wymianie w banku. Najlepszą formą znalezienia zaufanej osoby do wymiany waluty jest współpraca z hostelami. Warto jednak i w tym przypadku negocjować cenę ( dowiedzieć się wcześniej od kilku lokalnych osób jaka jest stawka dolara na rynku)

Transport

Najlepiej dojeżdżać nocnymi autobusami długodystansowymi - nie trzeba sugerować się konkretnym przewoźnikiem, wszyscy mają podobny standard jeśli chodzi o jakość autobusu. Warto jednak zwracać uwagę na czas przejazdu oraz cenę - niektórzy próbują okantować biednych gringo, myśląc, że nie zapyta o cenę dla lokalnych. Warto pamiętać również o wcześniejszej rezerwacji bądź zakupie biletu. Nieraz potrafią być wykupione na kilka dni przed wyjazdem

Jeśli jedziecie autobusami miejskimi uważajcie na jakiekolwiek wartościowe rzeczy. Aparaty/kamery/portfele/zegarki najlepiej trzymać spakowane w plecaku i nie wyciągać. Na nas podczas wizyty Ciudad Bolivar planowano większy zamach, ponieważ nie wszyscy spakowaliśmy aparaty - na szczęście jakimś cudem udało nam się uniknąć kradzieży

Można korzystać z taksówek - poza stolicą nie są drogie. Można negocjować cenę ale warto łapać samochód z ulicy, nie zamawiać wcześniej, ponieważ wtedy kierowca dolicza nam dodatkowo koszt przyjazdu po nas.

Jedzenie

Produkty spożywcze są stosunkowo drogie. Nie opłaca się kupować normalnego pieczywa, ponieważ jest ono tutaj rzadkością. Na śniadania i kolacje je się zazwyczaj arepas ( bułki z mąki kukurydzianej), które można zakupić na przydrożnych straganach, bądź pakowane w sklepach spożywczych. Minus dla Europejczyka jest taki, że zwykle nie smakują one nam najlepiej, ale da się przyzwyczaić. z dań obiadowych najłatwiej na trafić na kurczaka z dodatkami w formie potatos - czyli zwykłych ziemniaków lub platanos - bardziej popularnej przystawki w postaci smażonych bananów ( choć tłuste - polecam!)
Warzywa niestety nie są tak popularne jak u nas,ale można liczyć na sałatkę z pomidorów lub ogórków.
W rejonach mniejszości narodowych czy dżungli polecamy szczególnie spróbowania dziczyzny - pozwala dobrze poznać specyfikę kuchni danego kraju i smakuje całkiem nieźle:) ( choć to kwestia gustu i rodzaju mięsa)

Zwiedzanie kraju

Większość regionów turystycznych wymaga wcześniejszej rezerwacji wycieczki przez biuro, co niestety dodatkowo nabija koszty typowym backpackersom. My próbowaliśmy organizacji wyjazdu na własną rękę do Los Llanos - skończyło się to stratą 3 dni, tak więc polecamy korzystać jednak z pomocy biur lokalnych - pamiętajcie jednak o wytrwałej negocjacji cen oraz poszukiwaniu kilku ofert dla porównania cen.
Wycieczki indywidualne są łatwe do zrealizowania na północy kraju - Parki Narodowe, Karaiby - tam wystarczy mieć mapę i ogólne pojęcie o miejscu które się zwiedza. Resztę dogaduje się bezpośrednio z lokalnymi.

Noclegi

Najlepszymi miejscami noclegowymi są tzw. Posady - są to wenezuelskie hostele, często bardzo przytulne, idealne dla osób o niskim bądź średnim budżecie na wyprawę. Jeśli macie możliwość wyboru posady spośród kilku, patrzcie na opinie wcześniejszych lokatorów ale również na właścicieli, którzy te posady prowadzą. Wenezuelczycy nie należą do osób przestrzegających warunków sanitarnych, bałagan to ich przyjaciel. Dobrze jest więc, by właścicielem posady był choć połowicznie Europejczyk czy Amerykanin - a szczególnie tych pierwszych w Wenezueli jest mnóstwo.

Pamiątki
Jeśli wasza rodzina/przyjaciele marzą o pamiątce z Wenezueli, muszą nastawić się na raczej skromne prezenty. Wenezuela jest wciąż do tyłu jeśli chodzi o przygotowanie pamiątek dla turystów. Zakupienie kartki pocztowej graniczy z cudem - polecamy zakupić takową w Canaimie - tam jest ich najwięcej. Nie gwarantujemy jednak, że kartki dojdą. Nasze w większości nie doszły, a te, które jakimś cudem dotarły, szły do Polski 3 miesiące. Warto zainwestować w rękodzieło. W bardziej popularnych miejscowościach w okolicach Canaimy czy Delty Orinoko można trafić na bardzo ładne rzeźby/biżuterię.
Z prezentów praktycznych polecam hamaki - oscylują w cenach 150 - 350 zł, mają ciekawe zdobienia, mocny materiał i można zakupić nawet dwuosobowe.