Należę do osób wyższych, co zwykle na całym świecie spotyka się z zainteresowaniem miejscowych, jednak wśród Malezyjczyków spotkałam się z najciekawszymi komentarzami:
Przewodniczka w jednym z parków narodowych opowiadała nam o bardzo rzadkich niedźwiedziach występujących w Malezji - sunybears- mówiąc ze należą do najgroźniejszych i mogą być nawet tak wysokie jak ja!
Pani w informacji turystycznej stanęła na przeciwko mnie i powiedziała: Jej, jaka ty jesteś wysoka, mam nadzieje ze nie zamierzasz na mnie splunąć? ( w Azji na porządku dziennym jest spluwanie na ulicę, nie jest to traktowane jako nietakt).
Przywykliśmy już do mieszanki kulturowej w Malezji- w każdym mieście jest dzielnica chińska,malezyjska i hinduska, dzięki temu odwiedzamy 3 rodzaje świątyń, kosztujemy różnej kuchni - jednak z przewagą kuchni chińskiej- ta nam najbardziej smakuje.
Mieszanka zapachów w powietrzy szczególnie w dużych miastach bywa czasem trudna do zniesienia, jednak bardzo szybko się zmienia, przez co daje możliwość odkrywania nowych miejsc zmysłami.
W Malezji w każdym domu, guesthousie i niektórych miejscach publicznych chodzi się na boso bez względu na czystość lub stan podłóg.
Mieszkańcy Malezji bez względu na pochodzenie są uśmiechnięci i pomocni, a co najważniejsze, prawie wszyscy znają angielski, jest to więc raj dla początkujących pasjonatów podróżowania:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz